Gdy oglądałam „She was pretty” szybko zwróciłam uwagę na wnętrza. Dzięki soczystej żółci z drobnymi czerwonymi akcentami w tle, biuro magazynu THE MOST tętniło życiem, czułam tą energię magazynu o modzie. Z drugiej strony, dom w którym mieszkała Kim Hye Jin ze swoją przyjaciółką był tak cudownie przytulny i wygodny. Ciepłe, spokojne pastelowe barwy, ale również jakaś pozytywna energia które czuło się w każdym zakatku odzwierciedlały ciepłą i wesołą osobowość Kim Hye Jin. Osobiście bardzo lubię taki styl we wnętrzach. Chociaż zawsze unikałam żółtego, teraz dam mu szansę.
Dom Kim Hye Jin
Biuro The MOST
Ja też nie mam za dużo żółci w domu, ale pokazane wnętrza wyglądają cudnie 🙂 Tylko już ten kolor chyba wymaga tez odpowiednich dodatków 😉
Żółty chyba generalnie jest ciężki do zaaranżowania we wnętrzach. Bardziej pasuje mi do wyrazistych dodatków.
Lubię kolorowe i odważne wnętrza, ale to jest dla mnie zbyt patchworkowe. Co nie zmienia faktu, że wygląda na przytulne 🙂
Kiedyś bardziej mi się podobały takie wnętrza, właśnie ze względu na przytulność. Ale lubię popatrzeć:)