Dramy Recenzje

„Amidst A Snowstorm Of Love” – słodka drama o miłości

O czym jest ta drama?

Lin Yiyang uczy się i pracuje w Filnalndii. Od dziecka był genialnym graczem w snookera, ale los inaczej pokierował jego życiem i sport dawno pozostawił w przeszłości. Pewnej śnieżnej nocy spotyka na swojej drodze parę młodych Chińczyków, którym pomaga. Dziewczyna, Yin Guo, od pierwszych chwil przykuwa jego uwagę, nie może o niej przestać myśleć. Okazuje się, że przyjechała ona na zawody bilardowe, a jej starszy kuzyn był w przeszłości zaciętym rywalem Lin Yiyang’a. Powoli i z wielką nieśmiałością oboje zbliżają się do siebie i zakochują bez pamięci.

Nie jestem fanką dram sportowych, a jak na złość, jeden z moich ulubionych aktorów – Wu Lei, lubuje się w takim gatunku. W porównaniu do jego poprzedniej dramy tutaj mamy bardzo mało sportu. Historia skupia się na obserwowaniu rozwoju głębokiej relacji jaka zaczyna łączyć młodych ludzi na obczyźnie. To co wyróżnia tę dramę to powolne tempo, mnóstwo drobnych gestów i gorące intensywne spojrzenia Lin Yiyang (Wu Lei). Sposób w jaki on patrzy na Yin Guo (Zhao Jin Mai) rozpuszcza serca i rozpala zmysły. Widać, że jest nią zafascynowany od pierwszego spotkania. Nieśmiało próbuje ją lepiej poznać i zabiegać o nią. Ona jest nieśmiała i niewinna, to on robi wszystkie kroki w stronę pogłębienia ich relacji. Chemia, która udało się głównym aktorom zbudować jest rewelacyjna, bardzo naturalna. Lubię, kiedy oglądając dramę, jestem w stanie uwierzyć, że oglądam prawdziwy związek dwojga młodych ludzi.

W dramie poznajemy mnóstwo pobocznych postaci i ani jedna nie ma w sobie negatywnej energii. Nikt nikomu nie chce dokuczyć a sportowa rywalizacja jest źródłami długoletniej przyjaźni. Cała historia to taki cukierek na chłodne, szare dni. Jest miło i słodko do finału. Momentami, aż za słodko.

Wizualna strona dramy jest niesamowita ( i nie chodzi mi tu tylko o nieprzyzwoicie przystojnych aktorów) . Śnieżna Finlandia wprowadzą spokój, nostalgię i ukojenie, a świetna muzyka tylko to podkreśla. Moja ulubiona część dramy to właśnie ta, której akcja jest w Finlandii. 

To co najbardziej mi się tutaj podobało, to to, że pomimo tego powolnego tempa widzimy jak postacie się zmieniają. On wychodzi ze swojej skorupy dzięki niej, znajduje cel w życiu i radość że sportu, który jest jego zapomniana pasja. Jego uwielbienie do niej i nieograniczone wsparcie powoduje, że ona staje się odważniejsza, bardziej pewna siebie. Niestety powolne tempo rozwijającego się związku głównej pary zaczyna męczyć i frustrować w drugiej połowie dramy.

Wszyscy aktorzy świetnie się spisali. Moimi ulubionymi postaciami, zaraz po głównej parze, byli kuzyn Guo – Meng Xiaodong i Jiang Yang. Łączyła ich zdrowa rywalizacja i wspaniała przyjaźń. Meng Xiao Dong zachowywał się jak jej prawdziwy brat i mimo sztywnej chłodnej aparycji to człowiek cudownie ją wspierający. Szkoda, że jego wątek nie ma takiego finału o jakim marzyłam, no ale trudno.

Im bliżej finału tym robi się coraz bardziej słodko, idealnie i momentami kiczowato, ale szczerze mówiąc nie spodziewałam się niczego innego po tej historii. Wydaje mi się, że gdyby drama miała 24 odcinki ( a nie 30) to byłoby idealnie. To jest drama przede wszystkim dla osób, które potrzebują zatrzymania się, odpoczynku od szalonych akcji oraz większej dawki cukru w swoim codziennym dniu…….i dla fanów Wu Lei.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *