Ostatnio skończyłam koreańską dramę „XX”. Jedna z głównych bohaterek była Lee Roo-Mi – bogata właścicielka baru. Aktorka, która ją grała jest przepiękną kobietą i tak naprawdę wyglądałaby dobrze nawet w worku po ziemniakach. Jej garderoba zaskoczyła mnie przede wszystkim tym, że była nowoczesna, kolorowa, a przy tym bardzo elegancka. Wyniosła postawa Lee Roo-Mi nadawała wszystkim jej stylizacją dodatkowego pazura. Jak zawsze najchętniej podziwiałam kolczyki, a Lee Roo-Mi lubiła duże i nowoczesne akcesoria. Niestety drama miała tylko 5 odcinków, dlatego lista stylizacji jest taka krótka.
2 Comment
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
- Drama Hunter - Moja osobista lista najlepszych dram w 2020
- Zuzia - Moja osobista lista najlepszych dram w 2020
- Drama Hunter - „My Journey To You” – nie każdy udźwignie ciężar władzy i odpowiedzialności
- sonne444 - „My Journey To You” – nie każdy udźwignie ciężar władzy i odpowiedzialności
- Morrigan - Szkolne dramy z tajemnicą
Archiwa
- maj 2024
- kwiecień 2024
- marzec 2024
- luty 2024
- listopad 2023
- październik 2023
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- czerwiec 2023
- maj 2023
- kwiecień 2023
- marzec 2023
- luty 2023
- styczeń 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- lipiec 2022
- maj 2022
- styczeń 2022
- listopad 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- wrzesień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- grudzień 2017
- listopad 2017
Kategorie
Nic nie wiem o koreańskim, obecnym kinie (dawnie TV, w czasach słuysznie minionych, raczyła nas filmami z krajów bliskich i dalekich), a tu prosze.
Dawno temu myślałam, że kino koreańskie jest strasznie tandetne, a teraz nie mogę żyć bez niego.