Pierwsze wrażenie – „Begin Again”

Fabuła nowej chińskiej dramy „Begin Again” (lub „We Started Dating From Marriage”) w skrócie wygląda tak, ona – bogata, CEO wielkiej korporacji musi wyjść szybko za mąż, aby wciąż rządzić w firmie. On –  przystojny, niezwykle dobry i wrażliwy chirurg urzeka ją swym spokojem. Jego rodzina jest dłużna jej dużo pieniędzy, więc ona proponuje mu fikcyjne małżeństwo na rok. On długo się opiera, ale w końcu się zgadza.

Ciekawa byłam tej dramy, ponieważ rzadko się zdarza, aby to kobieta była tą dominującą postacią. Lu Fangning jest bystra, skuteczna i pewna siebie. Zawsze dostaje to czego chce, a najważniejsza dla niej jest jej rodzinna firma. Lubię takie postacie kobiece w dramach, ponieważ są tak inne od tych wszystkich zakompleksionych dziewczyn, które szukają księcia z bajki. Niestety po 6 odcinkach nie będę kontynuować tej dramy. Brakuje mi czegoś w postaci młodego doktora. Ja wiem, że on ma być takim totalnym przeciwieństwem głównej bohaterki, ale mnie nie uwiódł. Wydaje się zdecydowanie za nudny dla niej.

Fabuła wydaje się być zbyt przewidywalna. Oczywiście pobierają się, zamieszkają razem i zaczną się w sobie zakochiwać. Jeśli chodzi o aktorów to nie mam większych zastrzeżeń, chociaż brak mi tu takiej wyjątkowej chemii. Zhou Yu Tong jako główna aktorka jest zdecydowanie lepsza od swojego partnera. Kipi z niej energia i jest bardzo przekonująca w swej roli. Szkoda, myślałam, że będzie to drama, która mnie zainteresuje.