Opis.
Choi Jung Woo wraca wspomnieniami do swoich szkolnych lat i pierwszej miłości. Ze względu na pracę ojca jego rodzina wciąż się przeprowadza a on zmienia szkoły. Po kilku razach zrozumiał, że najlepiej nie przyjaźnić się z nikim, nikomu się nie narażać i generalnie żyć na uboczu. W nowej szkole niestety nic nie idzie według jego standardowego planu. Zwiedziony szybką przeprowadzką do Seulu Choi Jung Woo wplątuje się w związek z dziewczyną, której wcale nie lubi, w bójkę ze szkolnymi gnębicielami, której się panicznie boi i na dokładkę w udział w konkursie muzycznym, którego nikt nie chciał się podjąć.
Moja opinia.
Tą dość krótką dramę (tylko 4 epizody) zapamiętam chyba do końca życia, gdyż na kilka godzin pozwoliła mi zapomnieć o okropnym bólu zatok, który wtedy mnie męczył. Pomogła mi przeżyć czas między kolejnymi tabletami, bez których myślałam, że umrę. W sumie na ten tytuł trafiłam przypadkowo przeglądając propozycję KBS Drama Speciale na You Tube. Do obejrzenia przekonał mnie główny aktor Gwak Dong Yun, na którego uwagę zwróciłam przy okazji innej szkolnej dramy „The Flatterer”. No chłopak ma to coś, co przyciąga uwagę i chce się go oglądać. W jednej i drugiej dramie zagrał świeżo przeniesionego ucznia, który musi jakoś przeżyć w nowej szkole, ale to chyba jedyne podobieństwa między obiema postaciami.
Choi Jung Woo, którego tutaj gra to taki zwykły przeciętniak, nie jest idealny, ma swoje wady, nie zawsze postępuje słusznie, ale się stara. W sumie każdy z nas mógłby nim być. Główna bohaterka natomiast to nieco powściągliwa w okazywaniu uczuć kujonka (nie bójmy się tego słowa), ale nawet na tle rozemocjonowanych chłopaków, nie przeszkadzała mi w ogóle ta jej lekka sztywność.
Musze przyznać, że „Puberty Medley” to jedna z lepszych dram szkolnych, jakie miałam okazję dotąd obejrzeć. Historia opowiada w bardzo prosty sposób o zwykłych nastolatkach żyjących gdzieś daleko na wsi, o ich szkolnych i rodzinnych problemach, o ich pierwszej niewinnej miłości. Dużą zaletą dramy jest miejsce, w którym była nagrywana. Piękne widoki, wszechobecna zieleń, cisza i spokój. Duża odmiana od wiecznie filmowanego Seulu. Dla wielbicieli tego gatunku zdecydowany pewniak na liście do obejrzenia.
Plusy.
1.Fajna, prosta historia bez udziwnień i niepotrzebnych zwrotów akcji.
2.Przynajmniej trzech przystojnych młodych aktorów, na których miło popatrzeć.
Minusy.
1.Nie rozumiem, czemu dorosłego Choi Jung Woo gra inny aktor skoro reszta aktorów pozostała ta sama.
