Koreańskie przepisy

Pieczony boczek po koreańsku

W moim domu boczek nie jest częstym gościem, ale kiedy w sklepie zobaczyłam piękny kawałek tego przysmaku, to musiałam go kupić. Wiedziałam, że Koreańczycy kochają boczek, więc wybór przepisu był oczywisty. Zainspirowałam się przepisem z blogu Korean Belly Pork (with Sauce) – Feast Glorious Feast. Wprowadziłam małe zmiany do przepisu, ale polecam zapoznanie się z oryginałem.  To bardzo prosta receptura, ale wymaga typowo koreańskich przypraw takich jak pasta gochujang i pasta doengjang. Pasty doengjang używam dość rzadko, dlatego ucieszyłam się, że mogę ją wykorzystać do boczku. Jej zaletą jest to, że mimo długiego leżakowania w lodówce, jeszcze nigdy mi się nie zepsuła. Glazurę z tego przepisu można wykorzystać również do pieczenia innych mięs. Polecam.

Składniki:

Do gotowania
– około 1 kg surowego boczku (ja skórę odcięłam, ale możecie zostawić jak lubicie)
-2 starte ząbki czosnku
-2 łyżeczki startego imbiru
-1/3 szklanki grubo pokrojonego szczypioru
-2 łyżki sosu sojowego
-2 łyżeczki pasty doengjang
-1 łyżeczka cukru, miodu lub syropu klonowego

Glazura do pieczenia
-2 łyżeczki pasty doengjang
-2 łyżeczki pasty gochujang
-1 łyżeczka startego imbiru
-1 starty duży ząbek czosnku
-2 łyżeczki miodu lub syropu klonowego

1.Przygotować wszystkie składniki do gotowania. Dodać szklankę gorącej wody i wymieszać wszystko dokładnie.

2.Dodać boczek i zalać wrzątkiem do momentu, aż boczek zostanie przykryty wodą. Wszystko doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu przez 1h 30 minut.

3.Pozostawić boczek po gotowaniu w garnku do wystygnięcia. Ja zostawiłam na całą noc, ale to dlatego, że nie miałam czasu się nim zająć. Kiedy boczek jest zimny, wyjąć z płynu, osuszyć, naciąć tłuszczyk (lub skórę, jeśli ją zostawiliście). Wymieszać składniki glazury, natrzeć nią cały boczek, umieścić w naczyniu wyłożonym papierem do pieczenia i piec w temperaturze 180 stopni około 30 minut. Jeśli ktoś lubi mocno przypieczony wierzch boczku, to można ostatnie 7 minut zapiekać od góry. Trzeba jednak uważać, aby nie przypalić, ponieważ w przepisie jest miód.

4.Po upieczeniu boczek jest dość miękki i ciężko się go kroi. Powinien spokojnie wystygnąć.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *