Twórczość Sarah Kang poznałam dzięki mało popularnej dramie „Don’t Date This Man”. W niektórych scenach grany był utwór Sarah „More Than Words”, w którym od razu się zakochałam. Dzięki licznym komentarzom znalazłam Sarah Kang. Słuchanie jej piosenek mogę porównać do kąpania duszy w miodzie. Jest uzależniające i czuje się taki cudowny słodki spokój. Dziewczyna ma wspaniały, delikatny hipnotyzujący głos. Od razu masz ochotę zamknąć oczy i marzyć. Żeby jeszcze było tego mało, to dziewczyna pisze bardzo fajne teksty. Moimi ulubionymi piosenkami pod względem tekstu jest „HOME” i „PLEASURE”. W „HOME” (śpiewana po koreańsku, ale ma tłumaczenie na YT) Sarah opisuje prawdopodobnie swoje osobiste doświadczenia związane z pojęciem dom. Bardzo mnie rozczula ten tekst, ale nie zdradzę o czym dokładnie jest, abyście sami pokusili się o sprawdzenie. Natomiast „PLEASURE” opowiada o oczekiwaniach wobec kobiet w kwestii wyglądu, które zaczynają się już w dzieciństwie. Generalnie, w przypadku Sarah Kang, ciężko jest wybrać jedną ulubioną piosenkę. Te utwory, które wam dziś przedstawiam, to te, których najczęściej słucham w domu. Sarah śpiewa głownie po angielsku, ale kilka jej utworów znalazłam po koreańsku. Mam nadzieję, że i wy ją pokochacie.
MORE THAN WORDS
MAKE YOU MINE
PLEASURE
HOME
MOON AND AWAY
DRIVE
COZY
CAN WE BE TOGETHR
SUMMER IS FOR FALLING IN LOVE