Inne

Małe przemyślenia i zmiany

W roku 2023 miałam wielokrotnie wrażenie, że zalewa mnie dramowe tsunami. Wybrać coś interesującego z tej ilości różnych historii graniczyło, moim zdaniem, z cudem. Skończyłam ubiegły rok z poczuciem, że wielu dobrych dram nie udało mi się obejrzeć (zmieścić w grafiku) i będę to dopiero nadrabiać. Bardzo wiele razy miałam poczucie, że startuję w wyścigu, którego nigdy nie wygram, a meta oddalała się z każdym dniem coraz dalej. Przecież nie oto chodzi w oglądaniu dram i dlatego powoli uczę się dokonywać surowej selekcji tego co mam obejrzeć. Podstawowy warunek to dobra zabawa, aktorstwo i zaspokojenie zmysłów (wizualnie i muzycznie). W ubiegłym roku sięgnęłam wiele razy po starsze dramy i bardzo się z tego cieszę. 

Po raz kolejny muszę przemyśleć formułę bloga, aby jakoś to ogarnąć z innymi zainteresowaniami i mieć jeszcze czas na normalne życie. To co kocham w dramach to emocje i inspiracje, które z nich czerpię. Od kilku miesięcy napędza mnie to twórczo, dlatego czas na dramy (paradoksalnie) skrócił się. Na na horyzoncie pojawił się też nowy artystyczny projekt, o którym napiszę kiedy indziej.

Tak czy siak przyszła pora na małe zmiany na Drama Hunter. Nie będzie tego dużo, może niektórzy z Was nawet tego nie zauważą. Niektóre tematy się pozmieniają, niektóre powrócą, zobaczę, które rozwiązania się sprawdzają, a które nie. Nie ukrywam, że do Drama Hunter wkroczył chaos i zaczęło mi to przeszkadzać. Przyszedł czas, aby trochę przewietrzyć, wszystko usystematyzować i wypróbować nowych rzeczy. 

Te niewielkie zmiany są głównie po to, aby usprawnić i ułatwić proces tworzenia treści. Drama Hunter zaczyna 8 rok i zaczęłam się zastanawiać czy wszystko wygląda tak jak to sobie wymarzyłam. Mam nadzieję, że wszyscy będziecie chętnie tu zaglądali, i że zawsze znajdzie coś ciekawego dla siebie.

Zdjęcie pochodzi z dramy chińskiej Gen Z, która podczas oglądania wprowadzała we mnie niesamowity spokój.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *